Właśnie rozmyślałem czy chciałbym kupić sobie 3 edycja Warhammera. I wniosek jest prosty - nie kupuje. A dlaczego? Powodów jest wiele. Nawet bardzo wiele. Ale są dwa główne.
Po pierwsze nie podoba mi się koncepcja mechaniczna nowej edycji. Jestem jednak tradycjonalistą, i zbyt duże mieszanie w tym aspekcie już mnie nie uszczęśliwi(co by nie było, 2 edycja miała bardzo dobrą mechanikę). Ktoś spyta co za różnica czy rzucam specjalną kostką ze znaczkami, a k100? Ano różnica dla mnie jest. Może jestem dziwny, ale przynajmniej mam jakiś swój gust ;)
Po drugie - mam drugą edycje, a co za tym idzie, mogę ciągle w nią grać. I to, że nie dostanę do niej już nowych dodatków jest zaletą. Bo świata wystarczająco dużo opisano. Teraz pora na wypełnianie białych plam z mapy przez MG i graczy. RPG to hobby dla ludzi kreatywnych, nie ma sensu odbierać sobie najlepszej części gry czyli tworzenia (dla graczy tworzenie swoich postaci, a dla MG kreowanie świata naokoło). A więc zamknięcie linii WFRP 2ed jest dla mnie, jako MG furtką by zamknąć usta graczy którzy mówią że w dodatku jest inaczej ;) . Gramy u mnie, na moich zasadach i w świecie tworzonym przez nas wszystkich ;) .
Te dwie rzeczy przekonały mnie ostatecznie (bo cenę, boxowe wydanie itp to już bym przebolał chyba), że 3 edycji WFRP nie kupię.
God bless Spotify
11 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz